Wczytywanie...

Wielu lokalnych mieszkańców nie zgadza się na budowę w ich sąsiedztwie elektrowni, która bezpowrotnie zniszczy Kociewie jakie znają i kochają. Ludzie zdają sobie sprawę, że realizacja tej inwestycji na zawsze zmieni ich życie. Otworzy ten czysty region, znany z obfitych plonów, unikatowej kultury i czystego środowiska, na ciężki przemysł i wszystkie problemy, które on ze sobą niesie. Wbrew obietnicom inwestora będzie to więc zmiana na gorsze, jak to miało już miejsce w wielu innych miejscach w Polsce.

Dlatego Kociewiacy protestują przeciwko budowie Elektrowni Północ. Domagają się, by ich region rozwijał się w zgodzie z zasadami zrównoważonego rozwoju, stawiają na czystą energetykę odnawialną i inwestycje w ochronę czystego środowiska, które dla mieszkańców stanowi największy kapitał Kociewia.

Kilkadziesiąt osób ubiegało się o udział na prawach strony w postępowaniach prawno-administracyjnych związanych z inwestycją. Ludzie chcą mieć kontrolę nad najważniejszym procesem inwestycyjnym w regionie, domagają się przejrzystości i dostępu do rzetelnych informacji, a nie jedynie propagandy inwestora. Niestety w wielu przypadkach odmówiono im tego prawa, a projektu budowy elektrowni w regionie nikt na poważnie nie konsultował z mieszkańcami.