Skąd pochodziłby węgiel spalany w Elektrowni Północ?
Dodane: 5-11-2015
Nie wiadomo, jednak raczej nie byłby to węgiel z Polski. Lokalizacja Elektrowni Północ na Pomorzu nie jest przypadkowa. W ramach inwestycji Elektrownia zostanie przyłączona do już istniejącej linii kolejowej, która umożliwi transport węgla z pomorskich portów. Port w Gdyni bije kolejne rekordy rozładunku węgla, przyjmując gigantyczne transportowce z tak dalekich miejsc jak: Chile, Chiny czy Australia, a najwięcej węgla importujemy dziś z Rosji. Węgiel z zagranicy jest tańszy i lepszej jakości niż krajowy, dlatego inwestorom nie opłaca się kupować surowca z polskich kopalń. Co prawda inwestor podpisał wstępną umowę z kopalnią Bogdanka, ale z zastrzeżeniem, że zostanie ona zerwana, jeśli nie uzyska on finansowania dla obu bloków elektrowni do 31 grudnia 2015 roku, co stało się faktem –inwestor zamroził budowę elektrowni. Nie wiadomo, czy węgiel spalany w Elektrowni Północ pochodziłby z Rosji, czy z innych krajów, ale raczej nie byłby to węgiel ze Śląska.