Wczytywanie...

Zanieczyszczenie środowiska dewastuje wystawioną na jego działanie zabytkową architekturę oraz dzieła sztuki. Podczas spalania węgla powstaje wiele związków chemicznych, które działają niszczycielsko na budowle. Na zabytkową architekturę mają wpływ przede wszystkim zapylenia i metale ciężkie oraz tlenki siarki i azotu, które tworzą żrące kwasy w połączeniu z wodą. Powodują one między innymi zniszczenia elementów dekoracyjnych z wapienia i piaskowca, a także wypłukiwanie zaprawy cementowo-wapiennej.

Elektrownie emitują sadze i pyły, tlenki siarki i azotu, siarkowodór, chlorowodór, kwas azotowy i wiele innych związków szkodliwych zarówno dla ludzkiego zdrowia, jak i dla zabytków. Związki chemiczne emitowane do atmosfery wywołują szereg reakcji, których wynikiem jest intensywny rozkład substancji mineralnych i organicznych stanowiących budulec obiektów zabytkowych. Dymy i gazy powstałe w procesie spalania paliw stałych – węgla i torfu – są jednymi z najbardziej oddziaływujących na zabytki zanieczyszczeń. Niszczą zarówno elewacje, jak i wnętrza budynków oraz cenne eksponaty muzealne.

Tlenki siarki i azotu wchodzą w reakcję z wodą znajdującą się w powietrzu, tworząc żrące kwasy: siarkowy i azotowy, które reagują z elementami wapiennymi elewacji i węglanem wapnia w spoiwie murów, powodując ich korozję. Obliczono, że z każdej spalonej tony węgla może powstać 20-50 kg SO2, z czego 14-35 kg ulatnia się do atmosfery. Zabytki uszkadza także ozon powstały na bazie tlenków azotu i tlenku węgla emitowanych z elektrowni.

Sadza, substancje smoliste i ilaste oraz inne agresywne związki pochodzące ze spalania węgla pokrywają powierzchnię murów ceglanych twardą warstwą, co skutkuje ich złuszczaniem i kruszeniem się cegieł.

Kilkukrotne zwiększenie stężenia zanieczyszczeń w powietrzu, charakterystyczne dla okolic elektrowni węglowych, może wywołać reakcję lawinową. Sytuacja ta jest znana z wielu miejsc w Polsce nękanych problemem zanieczyszczeń. Została szczegółowo zbadana w Krakowie oraz w Wilanowie, gdzie emisje z pobliskiej elektrowni Siekierki doprowadziły do uszkodzeń dawnej rezydencji Jana III Sobieskiego. Wyniki wieloletnich badań jednoznacznie wskazują, że skuteczna ochrona dziedzictwa kulturowego nieodłącznie musi wiązać się z zabezpieczeniem odpowiedniego stanu środowiska przyrodniczego.