Wczytywanie...

Około 5400 przedwczesnych zgonów spowodowała w 2010 roku emisja zanieczyszczeń pochodzących z polskich elektrowni i elektrociepłowni spalających węgiel kamienny brunatny. „To o 1/3 więcej niż co roku ginie na polskich drogach” – alarmuje dr hab. Leszek Pazderski, chemik, jeden z ekspertów biorących udział w przygotowaniu opracowania*. „Liczby są nieubłagane: polskie elektrownie i elektrociepłownie spalające węgiel kamienny i brunatny powodują rocznie śmierć ponad 5 tysięcy osób. To tak jakby co roku z mapy Polski znikało jedno miasteczko. Niestety nasze społeczeństwo nie uświadamia sobie sytuacji. Śmierć w wypadku przybiera konkretne kształty, tymczasem przewlekłe choroby prowadzące do śmierci nie są łączone z poziomem zanieczyszczenia powietrza”.

Zanieczyszczenia pyłami zawieszonymi i tlenkami siarki oraz azotu powodują szereg groźnych chorób narządów wewnętrznych z nowotworami na czele. Tylko polskie elektrownie węglowe są odpowiedzialne za 415 tys. ataków astmy rocznie i prowadzą do wymiernych szkód ekonomicznych takich jak utrata ponad 1,2 mln dni pracy z powodu zwolnień lekarskich. „O tym że węgiel jest szkodliwy wiemy co najmniej od lat osiemdziesiątych XX wieku. Nadal jednak w powszechnej opinii węgiel jest naszym narodowym skarbem. Raporty takie jak ten przygotowany przez Greenpeace, że eksploatacja złóż węgla i jego spalanie wiąże się z określonymi szkodami zdrowotnymi, a także szeregiem kosztów zewnętrznych, związanych ze spadkiem jakości żywności, szkodami geologicznymi, czy wyższymi kosztami uzdatniania wody” – mówi dr hab. Zbigniew Karaczun ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego i Koalicji Klimatycznej.

Zgadzają się z nim przedstawiciele Greenpeace, którzy zwracają uwagę, że produkcja energii nie musi wiązać się z tak drastycznymi skutkami, jak utrata zdrowia i przedwczesne zgony. Polska gospodarka, która do tej pory opierała się głównie na spalaniu paliw kopalnych, może zyskać na transformacji sektora energetycznego w kierunku odnawialnych źródeł i podnoszenia efektywności energetycznej. „Najwyższy czas skończyć z naszym uzależnieniem od węgla. W tym roku polski rząd powinien zaktualizować strategiczny dokument, jakim jest Polityka Energetyczna Polski do 2030 r. Konieczne jest wykreślenie z niej inwestycji opartych na wydobyciu i spalaniu węgla. Cały sektor energetyczny powinien przejść gruntowną transformację, tak by stopniowo uniezależniać naszą gospodarkę od tego brudnego surowca, a nie brnąć w technologię, której stosowanie zabija rocznie tysiące ludzi” – mówi Iwo Łoś, koordynator kampanii Greenpeace Klimat i Energia.

Więcej o Raporcie Greenpeace

*Raport Greenpeace „Węgiel zabija…” został oparty na wynikach badań zespołu naukowców z Instytutu Ekonomii Energetyki i Racjonalnego Wykorzystania Energii na Uniwersytecie w Stuttgarcie, którzy zebrali najnowsze oficjalne dane odnośnie do emisji do atmosfery szkodliwych substancji, takich jak tlenki siarki i azotu (SO2 i NOx) oraz pyły (PM 10 i PM 2,5), przez instalacje węglowe w Polsce. Badacze przeanalizowali ich wpływ na stan zdrowia i długość życia ludzi przy użyciu metodologii stosowanej przez Komisję Europejską i Bank Światowy, zgodnie z wytycznymi Europejskiej Agencji Środowiska i Światowej Organizacji Zdrowia.