Wczytywanie...

Po uprawomocnieniu się wyroku, sprawa pozwolenia na budowę dla magistrali wodno-ściekowej wróci do Wojewody Pomorskiego, który będzie zobligowany do umożliwienia uczestnictwa w procedurach wszystkim zainteresowanym sprawą. Oznacza to, że w postępowaniu wreszcie uwzględniony zostanie głos społeczeństwa.

„Cieszą nas wyroki sądu, bowiem podkreślają one znaczenie udziału obywateli w procesie decyzyjnym dla tej inwestycji. Nie można podejmować tak ważnych decyzji dla regionu w zaciszu gabinetów bez szerokiej dyskusji społecznej. O jakości życia we wsi Rajkowy i okolicach nie mogą decydować tylko Inwestor i lokalni politycy, liczy się głos wszystkich mieszkańców” – mówi Radosław Ślusarczyk, Prezes Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.

Nie bez znaczenia jest także głos międzynarodowej społeczności, która w akcji wysyłania listów do inwestora Elektrowni Północ zaapelowała do Jana Kulczyka o rezygnację z planów budowy tej inwestycji i skierowanie zainteresowania na inwestycje wspierające energię odnawialną.

Ostatnie postanowienia sądu to nie jedyne problemy Elektrowni Północ. W sierpniu koalicja organizacji przyrodniczych i społecznych złożyła wniosek o unieważnienie decyzji środowiskowej dla inwestycji – kluczowego w procesie inwestycyjnym dokumentu. Zarzuty kierowane pod adresem decyzji środowiskowej wydanej dla Elektrowni Północ są znaczące. Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska wszczął postępowanie w tej sprawie w październiku br. Ewentualne unieważnienie decyzji środowiskowej spowoduje, że nierealne staną się terminy zawarte w kontrakcie z 6 grudnia br. z generalnym wykonawcą budowy – firmą Alstom.